Kształtowanie to w możliwie największym skrócie, zróżnicowane wzmacnianie, kolejnych udanych przybliżeń do docelowego zachowania. Czym kształtowanie nie jest to przewodnik bez planu, czekający aż pies czy inne zwierzę oferuje różne zachowania, z których można wybierać te „właściwe”. Kształtowanie to bardzo szeroka tematyka, dlatego bardziej zainteresowanych zapraszam na kurs online, a tymczasem do meritum. Czy do kształtowania przyda nam się hasło?
Kiedy uczymy zachowania związanego z przedmiotem, przy użyciu kształtowania, to właśnie ten przedmiot staje się bodźcem, hasłem do wykonania danego zachowania. Oczywiście dodatkowo w późniejszym etapie dodajemy kontrolę bodźców, tak aby sam przedmiot nie wywoływał danego zachowania, tylko dodatkowe hasło, np. werbalne.
Problem pojawia się gdy uczymy zachowań bez przedmiotu. Nie ma tu targetu czy ręki ze smakiem. Oznacza to, że nasz pies wybierze wskazówki ze środowiska (lub naszego języka ciała), od którego zaczęliśmy uczyć zachowania. W przyszłości może się okazać, że bardzo łatwo będzie prezentował dane zachowanie „bez hasła”. Nawet jeśli dodamy hasło i to zachowanie będzie „pod kontrolą bodźców”, na przykład hasło werbalne. To jednak stare hasło (to środowiskowe) zawsze będzie obecne. Jeśli warunki będą przypominać naszemu psu o zachowaniu, może się ono pojawiać, nawet jeśli tego nie chcemy. Właśnie dlatego musimy być ostrożni jakich zachowań lubimy uczyć. Równie korzystne może okazać się ustanowienie środowiskowych haseł, które powiedzą uczniowi, że jest to czas kształtowania tego konkretnego zachowania, i które będą działały jako hasło początkowe.
To ma szczególne zastosowanie gdy pracujemy nad zachowaniem bez przedmiotów, akcesoriów. Im więcej takich zachowań uczymy przez kształtowanie bez pomocy celowych haseł środowiskowych, tym może być nam trudniej. Dlatego, że sytuację treningową związaną z kształtowaniem, pies będzie odbierał jako hasło dla poprzedniego zachowania, którego uczyliśmy w ten sposób. To może utrudnić nam uzyskanie nowego zachowania bo dzięki nawrotom (resurgence) pies będzie powtarzał zachowania z poprzednich sesji. To potem bardzo łatwo zobaczyć u osób, które uczyły odwracania głowy czy cofania przez kształtowanie. I gdy tylko przewodnik trzyma w ręku kliker, siedzi lub stoi w określony sposób pies prezentuje te zachowaniu „bez hasła”… dlaczego? Bo wybrał różne relewantne bodźce podczas nauki, które teraz wywołują dane zachowani, niekoniecznie ku uciesze przewodnika. Niestety bardzo często pojawia się wówczas łatka psa „niecierpliwego”, „rozklikanego (sic!)”, „szybko się frustrującego” czy „nie nadającego się do kształtowania”. Jednak prawda jest dużo prostsza, pies wykonuje zachowanie na hasło, na stare hasło, które było obecne podczas całego procesu nauki danego zachowania.
Dlatego w przypadku kształtowania zachowań bez użycia przedmiotów, zalecam aby dodać konkretny środowiskowy bodziec. Może to być miejsce w pomieszczeniu (cofania uczymy tylko w prawym roku w sypialni), czy przedmiot, który pojawia się podczas nauki, nie jest wykorzystywany do interakcji z psem ALE pojawia się gdy uczymy danego zachowania. To może być np. kocyk, który kładziemy sobie pod nogami czy wiaderko, które stoi obok nas, albo miska ze smaczkami na kolanach. Obojętnie co wybierzemy warto, żeby do każdego nowego zachowania był to inny przedmiot. Pomoże nam to zapobiec nawrotom a dzięki temu również frustracji. Będzie wskazówką, którego zachowania w danym momencie uczymy. Jeżeli uczyłeś cofania siedząc w określony sposób, to próby kształtowania innego zachowania w tej samej pozycji mogą okazać się utrudnione. Pies będzie oferował cofanie w środowisku podobnym do tego, w którym, zachowanie było uprzednio wzmocnione.
Na filmie zobaczysz jak ogromne znaczenie mają dla psa bodźce środowiskowe. Gdy tylko siadam po turecku, Gacek zaczyna się cofać „bez hasła”. Dlaczego? Bo właśnie w ten sposób rozpoczynaliśmy naukę cofania, moja pozycja jest hasłem. Za każdym razem, gdy zaczynała się sesja kształtowania tego zachowania, siadałam po turecku. Teraz zachowanie ma już nowe hasło (werbalne), i Gacek potrafi wykonać cofanie gdy ja stoję, leżę czy siedzę na krześle, JEDNAK stare hasło cały czas jest w środowisku. Gdy tylko usiadłabym po turecku i chciała rozpocząć naukę innego niż cofanie zachowania, miałabym spore trudności. Cofanie wracałoby błyskawicznie, gdy wycofałabym choć na sekundę wzmocnienie.
Ten filmik nagrałam specjalnie, aby pokazać co może się dziać gdy nie jesteśmy świadomi jakie hasło pies wybrał na dane zachowanie. Kiedy nie ma żadnego przedmiotu co robi Gacek? Od razu zaczyna się cofać. Specjalnie powiedziałam kilka haseł werbalnych na inne zachowania, i co się działo? Gacek część z nich wykonał, ale za każdym razem były połączone przynajmniej z kilkoma krokami do tyłu. Nie robił tego dlatego, że jest „nieuważny” czy „nadpobudliwy”. Gacek cofał się na hasło. Hasłem był oczywiście moja pozycja.
Gacek reaguje poprawnie, cofa się bo cały czas pada hasło na cofanie, nawet gdy mówię inne hasła, dla niego relewantna jest moja pozycja. Czy to jest pies, który „nadmiernie kombinuje”? „Szybko się frustruje przy kształtowaniu”? NIE! To jest pies, który odpowiada poprawnym zachowaniem na hasło. Teraz wyobraź sobie co by się działo gdybym była tego nieświadoma i próbowała w tej samej pozycji rozpocząć naukę innego zachowania. Gdy tylko dodałam kocyk Gacek nie miał wątpliwości (pomimo tej samej mojej pozycji), że teraz będziemy pracowali nad innym zachowaniem. Kiedy skończymy pracę nad kształtowaniem leżenia na boku, dodam do niego hasło werbalne i usunę kocyk. Mam dużo większe szanse, że to zachowanie, w przeciwieństwie do cofania nie będzie pojawiało się „przypadkowo”.
Pamiętaj, jeżeli używasz naprowadzania, kształtowania to hasła które towarzyszą nauce zachowań ZOSTAJĄ. Nie da się ich usunąć, dlatego wybieraj je świadomie, tak abyś mógł się ich pozbyć. Obecność przedmiotu można usunąć, asocjacji z przedmiotem już nie, ale jego obecność po etapie nauki TAK. Kiedy jednak używamy naszego ciała jako hasło, nie mamy takiej możliwości. Pamiętaj też, że to Twój uczeń wybiera relewantne dla siebie bodźce. To, że nam wydaje się że czegoś nauczyliśmy, niekoniecznie pokrywa się z tym czego nauczył się nasz uczeń.