Lepsza zła decyzja niż jej brak

Wyobraź sobie, że jesteś pierwszy dzień w nowej szkole. Nie należysz do osób z dużą historią wystąpień publicznych. Dużo siły kosztuje Cię odnalezienie się w tej sytuacji. Na jednej lekcji decydujesz się udzielić odpowiedzi na pytanie zadane przez nauczyciela. Odpowiedź jest błędna. Klasa zaczyna się z Ciebie śmiać a nauczyciel mówi, że powinieneś się bardziej postarać następnym razem. Mimo wszystko nie poddajesz się i po kilku dniach ponownie próbujesz udzielić odpowiedzi na zadane pytanie, starasz się bardzo. Wydaje Ci się, że dobrze znasz odpowiedź dlatego decydujesz się, pomimo przykrego doświadczenia, zabrać głos. Niestety odpowiedź jest błędna a nauczyciel wraz z klasą z politowaniem Cię krytykuje i wyśmiewa.  Czy zdecydujesz się zabrać głos jeszcze raz?  Czy w następnej, podobnej sytuacji (na kursie, innej szkole, na studiach) spróbujesz jeszcze raz? Ile razy dasz radę próbować, kiedy reakcja nauczyciela i uczniów będzie taka sama? Czy nawet będąc świetnie przygotowanym i znając świetnie odpowiedź zaryzykujesz?

Pora na drugi scenariusz. Jesteś pierwszy dzień w nowej szkole. Nie należysz do pewnych siebie ludzi. Dużo siły kosztuje Cię odnalezienie się w tej sytuacji. Na jednej lekcji decydujesz się udzielić odpowiedzi na pytanie zadane przez nauczyciela. Odpowiedź jest błędna. Nauczyciel chwali Cię za odwagę i starania, stara się zachęcić do dyskusji klasę, i wspólnie znajdujecie dobrą odpowiedź. Na kolejnej lekcji sytuacja powtarza się. Jak się czujesz tym razem? Który scenariusz wzmocni Twoją pewność siebie i sprawi, że będziesz chciał dalej próbować? Która reakcja nauczyciela zachęci Cię do działania a która do wyłączenia i zamknięcia się w sobie?

A teraz psa dużą historią kar, negatywnych wzmocnień, wygaszania – jak zachowa się w takiej sytuacji? . Tak samo jak w przypadku ucznia w szkole, nie jest potrzebna fizyczna awersja aby zgasić w kimś entuzjazm do pracy i chęć do działania. Czasami wystarczy, że nasz pies usłyszy sygnał braku nagrody, sygnał kary, zostanie odwołany, skorygowany słownie.

Dlatego „lepsza zła decyzja niż jej brak” jest moim mottem treningowym.  Uważam, że każda podjęta decyzja, nawet zła jest lepsza niż jej brak. U psów z negatywną historią związaną z treningiem chcę aby to one same wychodziły z inicjatywą w pracy, chcę aby potrafiły, bez obawy przez konsekwencją, podejmować decyzje w pracy.

_Q0R7894s

Dawno temu wzmacniałam każde zachowanie, które Gapcio oferował. Np. Gapcio bez hasła (był w pozycji przy nodze i mieliśmy rozpocząć inne ćwiczenie), zrywa pozycję przy nodze i biegnie do kwadratu. A ja co robię? Nie odwołuję go, nie mówię EE czy nie krzyczę FE, ale biegnę i chwalę go radośnie za taką samowolkę. Dlaczego? Bo odważył się zrobić coś sam od siebie. Kiedyś w życiu nie zdecydowałby się na taki krok. To jest właśnie to, co chce wzmacniać – oferowanie zachowań, sprawdzanie jaki efekt dane zachowanie przyniesie na otoczeniu. Gdybym krzyknęła FE, to prawdopodobnie zatrzymałby się od razu, ze zwieszoną głową i nie chciał kontynuować pracy. Tak samo zachowałabym się, gdyby pobiegł do torby treningowej gdzie zostawiłam otwarty pojemnik z jedzeniem (moja wina powinien być zamknięty).

Pewne rzeczy uległy zmianie z upływem czasu – mogę dodać do zachowań coraz więcej kontroli bodźców. Jednak w dalszym ciągu nigdy nie będę karała czy wygaszała zachowań, które prowadzą do przejęcia inicjatywy w treningu. Chcę aby moje psy wiedziały, ze ich zachowanie ma moc, że mogą wpływać na środowisko. Że zachowanie spełnia funkcję.

Dlatego następnym razem gdy Twój pies będzie próbował zrobić coś z własnej inicjatywy, zastanów się jak sam chciałbyś być potraktowany w takiej sytuacji. Co sprawiłoby, że Twoja chęć do pracy by wzrosła. I zrób to samo dla swojego psa. Uwierz mi, to naprawdę przynosi wspaniałe efekty w późniejszym etapie!

Agnieszka Janarek Dog Trainer TROMPLO

29113175814_08162d219d_o