„Super” – to nie wystarczy, czyli o MARKERACH w pracy z psami
Do napisania tego posta, bardzo technicznego, zmotywowały mnie ostatnie doświadczenia. Jeżdżąc po seminariach, prowadząc zajęcia często spotykam się z osobami (nie ma sprawy jak jest to zwykły Iksiński, gorzej jak ta osoba nazywa się szkoleniowcem), które … Czytaj dalej